sobota, 18 maja 2024 18:31
Reklama

Leśny niszczyciel

Chociaż jest niewielkich rozmiarów – ma zalewie 5 mm, może doprowadzić do wymarcia całego lasu. Mowa o korniku drukarzu. Ten chrząszcz jest jednym z najgroźniejszych szkodników lasów gospodarczych.
Leśny niszczyciel

Autor: Nadleśnictwo Młynary

Kornik drukarz najczęściej atakuje świerk pospolity. Bardzo szybko rozmnaża się i rozprzestrzenia na kolejne drzewa, dlatego walka z nim nie należy do najłatwiejszych. Ten chrząszcz głównie atakuje drzewostany, które mają powyżej 50 lat, są osłabione m.in. przez suszę, czy są uszkodzone przez czynniki zewnętrzne jak silny wiatr, pożar, czy okiść. - Larwy kornika żerują w łyku i wygryzają tunele, zwane chodnikami. W warunkach bardzo dynamicznego rozwoju populacji zwanego gradacją jest uznawany za szkodnika. Jest to szkodnik wtórny, ponieważ nie atakuje drzew zdrowych, a takie, które są osłabione – mówi Ewa Parzyszek z Nadleśnictwa Młynary. 

Na jednym zaatakowanym przez kornika świerku przeciętnie znajduje się od trzech do pięciu tysięcy samic. Z jajek, po około dwóch tygodniach wylęgają się larwy, które również będą żerowały na drzewie, co doprowadzi do uschnięcia drzewa. - Dorosły samiec wgryza się w korę, gdzie tuż pod jej powierzchnią tworzy komorę godową, do której wabi samice. Samica kornika w ciągu 2 tygodni składa od 30 do 80 jaj, z których wykluwają się niezwykle żarłoczne larwy. Larwy żerują 3-4 tygodnie, po czym wygryzają kolebkę poczwarkową i po 2-3 tygodniach przepoczwarzają się w dorosłe osobniki, które wygryzają się na zewnątrz, żeby zaatakować następne drzewo. W ciągu jednego roku mogą rozwinąć się aż trzy pokolenia tych chrząszczy. Zaatakowane drzewa nie mają szans, wskutek gradacji tego gatunku i mogą zamierać całe drzewostany – dodaje Ewa Parzyszek z Nadleśnictwa Młynary. 

Aby zapobiegać takim katastrofom, leśnicy wycinają drzewa już zaatakowane i wywożą je z lasu. Zakładają także zwabiające korniki pułapki feromonowe, które zawierają zapach przypominający ten, który jest wydzielany przez owady podczas godów. - Feromon imituje zapach owadów podczas rójki, co powoduje, że owady gromadzą się w zbiorniku pułapki – mówi Ewa Parzyszek z Nadleśnictwa Młynary. 

Zwabione korniki dostają się do wnętrza pułapki i wpadają do pojemnika, skąd są systematycznie wybierane i liczone.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: GrachnaTreść komentarza: Ktoś dobrą kasiorę zarobi. Myślą ,że ludzie to jacyś niedorobieni,ktorym trzeba było opracować instrukcję ,beznadziejną zresztąData dodania komentarza: 02.09.2022, 18:24Źródło komentarza: Bareja był prorokiem: ławka w kształcie Polski. Zanim usiądziesz, przeczytaj 15-punktowy regulaminAutor komentarza: PasleczankaTreść komentarza: Duże zainteresowanie i już brak miejsc.Data dodania komentarza: 24.08.2022, 14:00Źródło komentarza: Kajakiem z Jeleni w stronę DruznaAutor komentarza: PasleczankaTreść komentarza: Świetna impreza! Gratuluję organizacji i chęci robienia tego co robicie w naszym miasteczku i to z tak małym budżetem. A pan burmistrz po raz kolejny zapomniał nazwisk organizatorów. Brak przygotowania czy może brak szacunku? A moze to już jego tradycja?Data dodania komentarza: 23.08.2022, 15:22Źródło komentarza: Jarmark św. Bartłomieja w Pasłęku za nami [fotogaleria]Autor komentarza: PodpisTreść komentarza: Platformuane pieprzenie. Jak to sie ma do Pasłęka?Data dodania komentarza: 17.08.2022, 16:18Źródło komentarza: Szukamy dodatkowej pracy, żeby opłacić rachunkiAutor komentarza: KamilTreść komentarza: wcale się nie dziwięData dodania komentarza: 04.08.2022, 18:35Źródło komentarza: Poszukiwany listem gończym ukrywał się w PasłękuAutor komentarza: Joanna2307Treść komentarza: Fajna impreza, więcej takich.Data dodania komentarza: 01.08.2022, 10:09Źródło komentarza: Drzewko za nakrętki - za nami kolejny ekologiczny festyn w Pasłęku [zdjęcia]
Reklama
Reklama