piątek, 19 grudnia 2025 14:19
Reklama

Polaka stać dziś tylko na kawalerkę. I to nie każdego

Coraz mniej Polaków stać na mieszkanie za kredyt hipoteczny. Pozbawiają go tego coraz wyższe stopy procentowe i coraz mniejsza zdolność kredytowa.
Polaka stać dziś tylko na kawalerkę. I to nie każdego

Autor: iStock

O ile jeszcze w pierwszym półroczu 2021 roku Polak szukał mieszkania 2-3 pokojowego, to dziś stać go tylko na kawalerkę. To m.in. efekt walki z rosnącą inflacją i podwyższania stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej.

Przypomnijmy, że RPP podniosła ostatnio stopy procentowe o 0,75 pkt. proc. Główna stopa referencyjna NBP wzrosła do 6 proc. Co gorsza, już wiadomo, że nie jest to ostatni krok w tym procesie, który trwa od jesieni 2021 r. Zdaniem ekonomistów sięgną one około 7 proc.

Strefa Biznesu, powołując się na Barometr Metrohouse i Credipass, porównała średnią zdolność kredytową w pierwszym kwartale 2021 z pierwszym kwartałem 2022. Najbardziej spadła ona dla rodziny z dwójką dzieci – aż o ok 56 proc. Dla pary bez dzieci spadek zdolności wynosi 46 proc., a dla singla – 44 proc.

– To niewątpliwie największy spadek zdolności kredytowej z jakim mieliśmy do czynienia na rynku. Patrząc na aktualne ceny nieruchomości oznacza to, że Polacy, którzy chcą kupić mieszkania, muszą posiłkować się gotówką, szukać tańszych mieszkań, np. na obrzeżach miast, lub wstrzymać się z zakupem. – powiedziała Strefie Biznesu Katarzyna Głogowska, menedżer produktu Credipass. – Rozwiązaniem jest także, na ile to możliwe, zwiększenie swojej zdolności kredytowej.

Reakcją klientów na tę sytuację jest przycinanie oczekiwań do możliwości. Robią to na kilka sposobów. Jedni poszukują mieszkań na osiedlach oddalonych od centrów miast, ze słabszym i dłuższym dojazdem, gorszą infrastrukturą. Kolejni klienci obniżają wymagania dotyczące standardu. Jeszcze inni wybierają lokalizacje podmiejskie, gdzie różnice w cenach bywają znaczące przy podobnym standardzie. A prawie wszyscy weryfikują swoje wymagania co do wielkości lokalu.

Duże miasto czy mała gmina obok?

Cenowy rozdźwięk między stolicami województw a gminami ościennymi bywa ogromny. Na rynku mieszkań różnice sięgają 20-80 proc., przez co nieruchomości w miastach dla wielu są nieosiągalne — potwierdza raport portalu Nieruchomosci-online.pl, który wziął pod lupę blisko 200 gmin w 16 aglomeracjach.

Analiza lokalnych rynków potwierdziła, że w przypadku mieszkań rozdźwięk cenowy między miastami wojewódzkimi a gminami ościennymi bywa znaczny.

Z jednej strony mamy aglomeracje, w których średnia cena metra kwadratowego mieszkania w centralnym mieście jest wyższa o 20-40 proc. niż w pobliskich gminach. Taka sytuacja występuje m.in. w aglomeracji szczecińskiej (Szczecin – 8,3 tys. zł/mkw.), łódzkiej (Łódź – 7,2 tys. zł/mkw.), wrocławskiej (Wrocław – 10,4 tys. zł/mkw.) i białostockiej (Białystok – 8,4 tys. zł/mkw.).

Z drugiej strony w niektórych aglomeracjach różnica w cenie mkw. wynosi 40-50 proc. Tak jest m.in. w Krakowie (12 tys. zł/mkw.), Gdańsku (11,8 tys. zł/mkw.) i Katowicach (7,8 tys. zł/mkw.).

Wszystkie wymienione lokalizacje przebija jednak aglomeracja warszawska – mieszkania w stolicy bywają droższe od tych w podmiejskich gminach nawet o 60-80 proc.

– Znacznie tańsze mieszkania w gminach ościennych mogą kusić, ale odpowiedź na pytanie, czy warto w nie inwestować, zawsze jest indywidualna – podkreśla Alicja Palińska z działu analiz Nieruchomosci-online.pl. – Bez wątpienia jest to szansa dla osób, które chcą zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale nie stać ich na większe mieszkanie w mieście głównie z powodu ograniczeń kredytowych.

– Z drugiej strony mamy osoby, które w dobie rosnącej inflacji chcą uciekać z gotówką w nieruchomości, zastanawiając się nad większym mieszkaniem pod miastem lub mniejszym metrażem w centrum. W tym przypadku należy jednak pamiętać, że kluczowy jest dobry wybór lokalizacji. Bo to głównie ona przesądza o przyszłej wartości nieruchomości, a także o jej potencjale do najmu – dodaje Palińska.

 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
Ostatnie komentarze
Autor komentarza: mieleoTreść komentarza: Proszę Pana w 22 roku czekało się 2 mce a w 25 -7 mcy . czy totak skomplikowane zabiegiData dodania komentarza: 15.09.2025, 14:23Źródło komentarza: Czy szybciej zrobimy USG w Pasłęku?Autor komentarza: mieleoTreść komentarza: Ja zarejestrowałem się do USG jamy brzusznej i czas oczekiwania to 7 mcy , czy ja dożyję tego terminu czy to jest sens leczeniaData dodania komentarza: 15.09.2025, 14:21Źródło komentarza: Czy szybciej zrobimy USG w Pasłęku?Autor komentarza: BrunoTreść komentarza: Prosze zamiescic moj komentarz.....Data dodania komentarza: 8.11.2023, 02:05Źródło komentarza: Rondo zamiast skrzyżowania w PasłękuAutor komentarza: BrunoTreść komentarza: Dlaczego tak trudno opublikowac komentarz ?Data dodania komentarza: 8.11.2023, 00:31Źródło komentarza: Rondo zamiast skrzyżowania w PasłękuAutor komentarza: BrunoTreść komentarza: To rondo nie powinno się tu pojawić. Nie jest ono jedynym sposobem na organizacje bezpiecznego ruchu na tak "ciasnym" skrzyżowaniu. Jest za to wynikiem niezdrowej reakcji naszych kierowców i nie tylko, na konieczność chwilowego zatrzymania pojazdu (światła, piesi). Ruch na rondzie, mimo, że także podlega regułom, wydaje się płynny, ale sprawdza się w wypadku większego natężenia ruchu na drogach o większym znaczeniu. Jednak jeszcze ważniejsze jest to, że często niepotrzebnie "rozpycha" tkankę ulic wewnątrz małych miast stwarzając dla wielu iluzję wielkomiejskości. (mamy już 6 rond ! ) Układ historycznych ulic to jednak nie tylko urbanistyczna siatka, to historia miasta z przynależna ulicom zabudowa i ich wzajemnymi relacjami, które często rondo likwiduje.Data dodania komentarza: 7.11.2023, 22:49Źródło komentarza: Rondo zamiast skrzyżowania w PasłękuAutor komentarza: GrachnaTreść komentarza: Ktoś dobrą kasiorę zarobi. Myślą ,że ludzie to jacyś niedorobieni,ktorym trzeba było opracować instrukcję ,beznadziejną zresztąData dodania komentarza: 2.09.2022, 18:24Źródło komentarza: Bareja był prorokiem: ławka w kształcie Polski. Zanim usiądziesz, przeczytaj 15-punktowy regulamin
Reklama
Reklama
Reklama